Ostatnia aktualizacja: 13.07.2024. Strony główne godz. 10:47. Ogłoszenia i Intencje godz. 15:00. |
|
S Z C Z Ę Ś Ć B O Ż E Tym śląskim pozdrowieniem witamy Was na naszej stronie internetowej Ojciec Święty Jan Paweł II, powiedział "Niech nie znika to piękne pozdrowienie "Szczęść Boże" i "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Pozdrawiajcie się tymi słowami, przekazując w ten sposób najlepsze życzenia (bliźnim). W nich zawarta jest wasza chrześcijańska godność. Nie dopuście, aby ją wam odebrano". Jest nam niezmiernie miło, że odwiedziłeś naszą stronę. Znajdziesz na nich informacje o naszej posłudze duszpasterskiej, o wspólnotach, w których możesz pogłębiać swoją wiarę, a także dowiesz się co słychać w naszej parafii, jej historię. Strona nasza od 20 lat (09.03.2004) mieści się na Serwerze "OPOKA" pod adresem http://www.nmpwelnowiec.katowice.opoka.org.pl/ Fundacja Opoka została powołana przez Konferencję Episkopatu Polski w dniu 5 czerwca 1998 r. Jej zadaniem jest służenie Kościołowi katolickiemu w Polsce w zakresie tworzenia systemu elektronicznej wymiany informacji oraz serwisu internetowego www.opoka.org.pl. Informacje o naszej parafii można znaleźć również na serwisie społecznościowym FB (facebook) pod adresem jak niżej: https://www.facebook.com/profile.php?id=100070016293938 |
|
SKARBONKA Drodzy Parafianie i Przyjaciele parafii NMP Wspomożenia Wiernych. |
|
WAŻNE Treści tych dokumentów można przeczytać na końcu (dole)) strony. |
Abp Adrian Józef Galbas SAC Bp Marek Szkudło Bp Adam Wodarczyk Bp Grzegorz Olszowski |
MYŚL TYGODNIA. "... Szczera, synowska, światła ufność w Maryję, szczególna czułość wobec Niej i stała pobożność pozwoli wam przezwyciężyć każdą trudność, być wytrwałymi, wymagającymi w stosunku do siebie, kochającymi bliźnich i poprawnymi we wszystkim ..." MYŚL KSIĘDZA BOSKO. |
|
Piętnasta Niedziela zwykła 14 lipca 2024; Rok B, II : Rozesłanie Dwunastu. Idź i głoś Ewangelię, ks. Stanisław Bedrowski Dzisiejszy fragment Ewangelii przypomina Chrystusowe słowa rozesłania uczniów. Apostołowie idą po dwóch, aby głosić Ewangelię. Wiadomo każdemu z nas, że ani sam kapłan czy siostra zakonna, ani wyłącznie świeccy nie mogą skutecznie apostołować. Iść i nauczać, nieść Dobrą Nowinę to nasz wspólny wysiłek. Posłani "szli, wzywali do nawrócenia, wyrzucali wiele złych duchów, wielu chorych namaszczali i uzdrawiali" (Mk 6,12-13). Rozesłanie apostołów niosło miłość i moc na czas przeciwności. Zwykle pierwszą reakcją przy takim rozesłaniu jest lęk, obawa, a nawet krzyk: po co?, ja wolę żyć spokojnie, nie wychylać się za daleko! Gdyby wszyscy ludzie tak myśleli, to i nasz los byłby niepewny. Dokąd prowadzi twój, mój, nasz szlak? Wielu się skarży, że światem zawładnęła nienawiść, zazdrość, podłość ludzka. Narzekamy, że jest tak wielu ludzi Szatana; tego, który przegrał swoją próbę wobec Pana Boga, wypadł z Bożej łaski a teraz mści się na ludziach. Jedno jest pewne: nie zwycięży się złych bez walki ze złem, bez modlitwy i wiary, bez czynienia dobra. Bóg wybrał nas dla siebie i posłał, aby iść do ludzi z Dobrą Nowiną. Często trzeba iść do ludzi, aby prostować ich poplątane drogi. Bóg daje wystarczającą ku temu siłę i łaskę. Pragnienie Boga jest wpisane w serce człowieka, ponieważ został on stworzony przez Boga i dla Boga. Bóg nie przestaje pociągać człowieka do siebie. Jak wyschnięta, spalona ziemia otwarta jest na deszcz, tak serce człowieka otwarte jest na Boga, serce pojemne, zdolne Go przyjąć, wchłonąć. Do tej posługi potrzebne jest "narzędzie" drugi człowiek, jego serce, usta, ręce, chęci. Bóg nie boi się czyjejś niewiary, nawet ludzkiego ateizmu. To tylko czas suszy. Ożywczy deszcz spadnie prędzej czy później przez posługę bliźniego: twoją, moją, naszą! Nie czekajmy na wyszkolone ekipy proroków. Obecne czasy dowodzą, że nie musimy się udawać do dalekich krajów Afryki, Azji czy Ameryki Południowej, aby ewangelizować. Naszej posługi oczekuje ktoś nam bardzo bliski, ktoś z naszego środowiska, męczący się sam ze sobą. Dla wielu Ewangelia poszła w zapomnienie. W każdym stanie i zawodzie znajdziemy łatwo wdzięczne pole dla naszej pracy. Nie czekajmy na zapłatę ani na wdzięczność. To prawda musi się w nas znaleźć dużo samozaparcia, zaufanie i szacunek wobec bliźnich, cierpliwość i chrześcijańska miłość. Matka Teresa w Kalkucie mawiała do sióstr: Nie bierz, nie przyjmuj żadnego kawałeczka chleba, jeśli nie będzie on dzielony z innymi... Wszystko zaczyna się od modlitwy i najpierw, zanim staniemy się zdolni do miłości, musimy stać się zdolni do modlitwy. "Idź i głoś Ewangelię". Idź to wskazanie dla każdego z nas, dla ciebie i dla mnie. Idź to znaczy zacznij żyć Ewangelią na co dzień. Każdy z nas jest posłany, by ewangelizować swoją rodzinę, miejsca pracy, środowiska, przestrzeń publiczną. Życie chrześcijanina tak mocno uległo pogaństwu, zeświecczeniu... "Oni szli i wzywali do nawrócenia" niech i u nas tak będzie. Idź i prorokuj do narodu. Do naszego narodu. Idź i wypowiedz walkę złu, pochylając się nad tym, co słabe, odrzucone, chore. Nie szukaj innych, skuteczniejszych środków tamci też ich nie mieli. Szli "obuci w nadzieję", mocni duchem Bożego rycerstwa w dniach swojego bierzmowania. Naucz mnie, Panie, że królestwo Twoje nie opiera się na wielkich, przytłaczających środkach, ale na dobru i głoszeniu słowa o zbawieniu. |
|
Wspomnienie św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła 15 lipca 2024; Rok B, II: Święty Bonawentura, a właściwie Jan di Fidanza, urodził się około roku 1217 w Bagnoregio koło Viterbo. Kiedy jako dziecko był bliski śmierci, matka zwróciła się do św. Framciszka z Asyżu i uzyskała cudowne uzdrowienie. Pierwsze nauki pobierał w miejscowym klasztorze. Studia filozoficzne odbył w Paryżu. Tam też, mając 25 lat, wstąpił do franciszkanów, przyjmując imię zakonne Bonawentura. Następnie skończył studia teologiczne i podjął wykłady. 2 lutego 1257 roku został generałem zakonu i na tym urzędzie zasłużył sobie na miano drugiego założyciela franciszkanów. W zakonie mediował pomiędzy frakcją rygorystyczną, a zwolennikami łagodniejszej reguły. Odbył wizytacje w Anglii, Flandrii, Niemczech, Hiszpanii, we Włoszech. Posiadał umiejętność łączenia życia czynnego i publicznego z bogatym życiem wewnętrznym. Miał wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. W 1256 roku Klemens IV mianował go biskupem Yorku, ale Bonawentura uchylił się od tej godności. Jednak jego rozgłos był tak wielki, że Grzegorz X mianował go w roku 1273 kardynałem. Delegacja papieża z wiadomością o nominacji zastała go przy myciu naczyń kuchennych w klasztorze. Bonawentura przygotował sobór w Lyonie. Prowadził negocjacje w sprawie unii Kościoła katolickiego z greckim Kościołem ortodoksyjnym. Niestety, wkrótce potem została ona zerwana. Umarł 15 lipca 1274 roku podczas trwania soboru w Lyonie. Był jednym z najwybitniejszych teologów średniowiecza. Pozostawił po sobie wiele traktatów i dzieł teologicznych. Kanonizował go w 1482 roku Sykstus IV, a Sykstus V ogłosił go doktorem Kościoła. |
|
Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel 16 lipca 2024; Rok B, II : Wspomnienie zwraca nas ku Maryi objawiającej się na górze Karmel, znanej już z tekstów Starego Testamentu - z historii proroka Eliasza (1 Krl 17, 1 - 2 Krl 2, 25). W XII wieku po Chrystusie do Europy przybyli, prześladowani przez Turków, duchowi synowie Eliasza, prowadzący życie kontemplacyjne na Karmelu. Również w Europie spotykali się z niechęcią. Jednakże Stolica Apostolska, doceniając wyrzeczenia i umartwienia, jakie podejmowali zakonnicy, ułatwiała zakładanie nowych klasztorów. Szczególnie szybko zakon rozwijał się w Anglii, do czego przyczynił się m.in. wielki czciciel Maryi, św. Szymon Stock. Wielokrotnie błagał on Maryję o ratunek dla zakonu. W czasie jednej z modlitw, w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r., ujrzał Bożą Rodzicielkę w otoczeniu Aniołów. Podała mu Ona brązową szatę, wypowiadając jednocześnie słowa: Przyjmij, synu, szkaplerz twego zakonu, jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania. Szkaplerz karmelitański Szymon Stock z radością przyjął ten dar i nakazał rozpowszechnienie go w całej rodzinie zakonnej, a z czasem również w świecie. W XIV wieku Maryja objawiła się papieżowi Janowi XXII, polecając mu w opiekę "Jej zakon" karmelitański. Obiecała wówczas obfite łaski i zbawienie osobom należącym do zakonu i wiernie wypełniającym śluby. Obiecała również wszystkim, którzy będą nosić szkaplerz, że wybawi ich z czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci. Jan XXII potwierdził to oficjalnie w bulli z 3 marca 1322 r. Szkaplerz nosili liczni władcy europejscy i niemal wszyscy królowie polscy (od św. Jadwigi i Władysława Jagiełły poczynając), a także liczni święci, również spoza Karmelu, m.in. św. Jan Bosko, św. Maksymilian Maria Kolbe i św. Wincenty a Paulo. Sama Matka Boża, kończąc swoje objawienia w Lourdes i Fatimie, ukazała się w szkaplerzu, wyrażając przy tym wolę, by wszyscy go nosili. Na wzór szkaplerza karmelitańskiego powstały także inne, jednakże ten pozostał najważniejszy i najbardziej powszechny. Sam szkaplerz to dwa prostokątne kawałki brązowego sukna wełnianego, połączone tasiemkami. Na jednym kawałku powinien być umieszczony wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej, a na drugim - Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jedna część powinna spoczywać na piersiach, a druga - na plecach. Szkaplerz musi być poświęcony według specjalnego obrzędu. Szkaplerz, będący znakiem maryjnym, zobowiązuje do chrześcijańskiego życia, ze szczególnym ukierunkowaniem na uczczenie Najświętszej Maryi Dziewicy potwierdzanym codzienną modlitwą Pod Twoją obronę. Od 1930 roku szkaplerz karmelitański nosił aż do śmierci - także Ojciec Święty Jan Paweł II. Przedruk z "Liturgii godzin" |
|
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Szymona z Lipnicy, prezbitera 18 lipca 2024; Rok B, II : Rodzice św. Szymona, Anna i Grzegorz, pomimo, iż nie byli zamożni, starali się zapewnić mu jak najlepsze wychowanie. W 1454 Szymon rozpoczął, a w 1457 ukończył wydział nauk wyzwolonych na studiach uniwersyteckich na Akademii Krakowskiej, uzyskując tytuł bakałarza. 8 września 1453 św. Jan Kapistran założył w Krakowie pierwszy w Polsce klasztor Obserwantów pw. św. Bernardyna ze Sieny. Prawdopodobnie pod wpływem jego żarliwych kazań św. Szymon w 1457 wstąpił, podobnie jak wielu innych młodych ludzi w tamtym okresie, do zakonu bernardynów. Po odbyciu pod kierunkiem o. Krzysztofa z Varese nowicjatu, złożył w 1458 pierwsze śluby zakonne. Po odbyciu studiów teologicznych Szymon otrzymał ok. 1460/1462 święcenia kapłańskie. Najpierw pełnił posługę jako przełożony tarnowskiego konwentu. Następnie przeniósł się na Stradom do Krakowa, gdzie poświęcił się głoszeniu kazań, znanych z jasności i mądrości. Podobnie jak św. Bernardyn ze Sieny i św. Jan Kapistran, o. Szymon szerzył nabożeństwo do Imienia Jezus, nawracając licznych grzeszników. W 1463, jako pierwszy wśród Braci Mniejszych, został kaznodzieją zakonnym i katedralnym w Krakowie - z tego powodu nadano mu tytuł praedicator ferventissimus. W życiu zakonnym odznaczał się surowością życia. Bardzo czcił Najświętszy Sakrament i Matkę Bożą. Chcąc oddać cześć św. Bernardynowi ze Sieny, 17 maja 1472, wraz z kilkoma współbraćmi z Polski, przybył do L'Aquila, by wziąć udział w uroczystości przeniesienia jego relikwii do nowej świątyni zbudowanej ku jego czci. W 1478 ponownie przybył do Italii z okazji kapituły generalnej w Pawii. Nawiedził wówczas groby św. Apostołów Piotra i Pawła w Rzymie. Następnie udał się w pielgrzymkę pokutną do Ziemi Świętej. Od lipca 1482 do 6 stycznia 1483 Kraków dotknięty był epidemią cholery. Wówczas franciszkanie z klasztoru bernardynów, a wśród nich św. Szymon, niestrudzenie otaczali chorych opieką. O. Szymon gorliwie opiekował się chorymi i udzielał sakramentów. Wkrótce sam zachorował. Z pokorą znosząc cierpienia choroby, przy końcu życia wyraził pragnienie, aby pochować go pod progiem kościoła tak, by wszyscy po nim deptali. W szóstym dniu choroby, 18 lipca 1482 roku, umarł spokojnie z oczyma utkwionymi w Krzyżu. Po śmierci Szymona odnotowano ponad 370 cudownych uzdrowień i łask przypisywanych jego wstawiennictwu; grób świętego odwiedzali liczni pielgrzymi. |
|
Opracowano na tydz. 14.07.2024. - 21.07.2024. | |
Po nacisnięciu na niżej podany napis można przejść na drugą część strony głównej. | |
List KEP ws. ochrony życia z dn. 16.06.2024. Poniżej link do treści "LISTU". TREŚĆ LISTU |
|
Stanowisko KEP w sprawie zmian w organizacji lekcji religii. Poniżej link do treści "STANOWISKA". TREŚĆ STANOWISKA |
|
Stanowisko Rady Stałej KEP w sprawie prawnej ochrony ludzkiego życia. Poniżej link do treści "STANOWISKA". TREŚĆ STANOWISKA |
|
LIST PASTERSKI METROPOLITY KATOWICKIEGO - Ostatnie słowo pasterskie abp. Wiktora Skworca. Poniżej link do treści "LISTU". TREŚĆ LISTU. |
|
DEKRET METROPOLITY KATOWICKIEGO W ZWIĄZKU Z ZMNIANĄ PRZYNALEŻNOŚCI BUDYNKÓW PRZY AL. KORFANTEGO DO PARAFII NAJŚWIĘTRZEGO SERCA PANA JEZUSA ORAZ PARAFII NAJŚWIĘTRZEJ MARII PANNY WSPOMOŻENIA WIERNYCH : Poniżej link do treści DEKRETU. TREŚĆ DEKRETU. Poniżej link do map z budynkami przynależnymi do Paraffi NMP Wspomożenia Wiernych. Mapa 1. Mapa 2. Bloki na Słoneczna 24 (w budowie). |
|
Komunia na rękę nie jest profanacją!. Poniżej podajemy link do treści listu podpisanego przez Przewodniczącego Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski. TREŚĆ LISTU. |
|